27 lutego 2012

Meksykańska kuchnia

Kuchnia meksykańska, niby każdy wie ale co to właściwie jest.??

Sztuka kulinarna meksyku łączy w sobie tradycje Indian, Azteków oraz hiszpańskich konkwistadorów którzy kiedyś owy kraj najechali. Kuchnia meksykanów opiera się głównie na kukurydzy jak placki tortilla, mięsie i ostrych dodatkach typu salsa czy już mój ulubiony sos Valentina ;)


Warto próbować wszystkiego. Wszelkiego rodzaju tortille, quesadille, tacos itd. Ale przez pierwsze dni należy uważać. Meksykanie lubią wszystko na ostro, bardzo ostro! Ja sam pierwsze dni aklimatyzowałem się szczególnie z ich wyjątkową kuchnią. Prosiłem z początku bez pikantnego, a z każdym następnym dniem brałem już coraz więcej aby tuż przed wyjazdem jeść wraz z innymi jak normalny meksykaniec. Mimo to nie uniknołem problemów z żołądkiem. I był okres że przez tydzień brzuch mnie bolał każdego dnia. Ludzie z europy i stanów często mają problemy po przyjeździe na miejsce, są tu inne bakterie i zanim organizm się przyzwyczai musi minąć kilka tygodni. U mnie na szczęście udało się wytrzymać bez wizyty u lekarza.

Bardzo polubiłem serwowane na ulicach meksyku "quesadille". Placek z "mąki kukurydzianej" do tego albo podsmażana wieprzowina zwana Chicharrón, może też być wersja bardziej exclusive ale to zależy gdzie- z kurczakiem;) do srodka jeszcze kładzie specjalny ser, troche przypomina wędzony góralski polski, sos zielony albo czerwony i gotowe;) nie raz możesz sobie zażyczyć pieczarki lub pewne jadalne kwiaty do środka ale nie pamietam już ich nazwy ;) Poniżej filmik jak panie przygotowywały mi quesadille :)



Ciekawym daniem jest również Tamales, przypominajace jakby pieróg pieczony w liściach kukurydzy (gotowany na parze), w środku ciasto kukurydziane np. z mięsem. Wybierasz różne smaki, między innymi słodki, pikantny czy smak mole, którego składnikami są kakao i chilie. Bardzo dobre!:)



W Meksyku pikantne jest wszystko. Dosłownie wszystko! Od potraw śniadania, obiady, kolację po przez orzeszki ziemne itp, do cukierków i owoców sprzedawanych na ulicach, obranych i już posypanych pikantną papryką.

                                                            Warzywniak
Meksyk jest chyba jednym z krajów gdzie spożycie Coca Coli jest największe na świecie. Piją ją tam wszysycy, i naprawdę dużo. Nawet robotnicy pracujący przy jakiejś budowie, czy kopaniu rowów, każdy ma przy sobie dużą 2,5 listrową butelkę Coli, a nie jak w polsce wodę mineralną. Prawdopodobnie właśnie dlatego  butelki objętościowo są trochę większe niż te europejskie. Widziałem nawet puszki coli nie takie małe jak u nas, ale wielkości browara w puszcze.

                   O, tak mi smakowało. (meksykanski rosół, gorszy niż w polsce)
Uszat: Widzisz?! Całą zupę wylałeś!
(podchodzi do kilera)
Uszat: A gdzie twoja kiełbasa?
Kiler:....już zjadłem.
Uszat: Następnym razem się tak nie śpiesz!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz