3 lutego 2012

Pokój z widokiem na wulkan ;)




Z okna widac jeden z 4 wciaz dymiacy wulkan Popoacatepetl (5452 metrów n.p.m.).
Pyszne sniadanie w sobotni poranek to tutaj standard w kazdy dzien. Dla nich to normalne, a ja sie zajadam. Dlatego nie bede go dluzej opisywal. Choc zdjecia nie mam. Dzisiaj po sniadaniu poduczylem sie troche nowych slow hiszpanskiego z Diaveto i gestow. :) Zwykle sa to niecenturalne rzeczy, ale takie najbardziej zapamietuje. 

Dzisiaj we 3 pojechalismy na granice Puebli (40min autobusem) zobaczyc piramidy. wow choc sa to ruiny zniszczone przez atak hiszpanow w ktoryms tam roku, to i tak robi wrazenie. Bardzo sie ciesze ze to zobaczylem. Piramidy meksykanskie, piramidy aztektow roznia sie od tych z egiptu. Piramidy w egipcie to grobowce, a te z meksyku czy ameryki poludniowej sa z ucientym czubkiem i schodami na sama gore. Gdzie przeprowadzono obrzedy i skladano ofiary, szamani czy wodzowie wyrywali ofiarom jeszcze bijace serca z klaki piersiowej. Dlatego piramidy te mialy byc przerazajace. 


Pozniej na super jedzonko na lokalnych stoiskach. ;) dobre jedzenie to jedna z rzeczy ktore lubie robic (jesc) !:) Sprobowalem tez Mezcal - wodke z agawy, oraz dla wielu cos obrzydliwego, prazone swierszcze. Maja duzo bialka, brzuch mnie nie boli, innych objawow na razie tez nie widze takze jest ok. Postaram sie przywiesc tego troche do polski, chetnych zapraszam. ;)

Poznalismy dzis w autobusie dwie dziewczyny i kolesia z Peru. Mieszkaja w Veracruz to tam gdzie za kilkanasie dni jade, sa tu na praktykach medycyny. Jutro chyba sie z nimi spotkamy.

Meksykanska rodzina. Sa naprawde spoko!! Zajebiste klimaty. Wlasnie siedzielismy, jest tutaj po 22 i pilismy piwko tutejsze, ale troche inaczej niz w polsce, bo w szklance z wycisnieta limonka, soda, cukrem, sokiem chyba pomidorowym i piwo. Calkiem ok.


Meksyk jest dla ludzi radujacych sie z zycia. Ludzie uwielbiaja tu cieszyc sie zyciem, spiewac, tanczyc, dyskutowac do samego rana. Kocham polske ale tam nawet w sklepie nikt sie do Ciebie nie usmiechnie, ludzie sa ponurzy a gdy ktos Cie zagada bo chce poprostu pogadac wszyscy sie gapia jak na psychola. Tutaj tak nie jest. Moze dlatego ze nawet w zime jest 23 stopnie i swieci slonce. Jak spiewal Kazik "polacy sa tak agresywni a to dlatego ze nie ma slonca... " 

Szieee

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz